78
« Ostatnia wiadomość wysłana przez William dnia Styczeń 22, 2014, 16:34:27 »
Przez chwilę nie rozumiałem, o kogo chodzi, gdyż mój najwyraźniej nie lubiący mnie mózg już wymazał Locahę z pamięci, jednak zaraz sobie przypomniałem. Kucnąłem obok Ellie.
-Wróci, kiedy uzna to za słuszną decyzję. Nie jest moim niewolnikiem. - powiedziałem, starając się ją pocieszyć.