Dalej szukałem śladów w podszyciu, nic jednak nie znalazłem. Skoncentrowałem się i przymknąłem oczy, kierując moc do uszu i nosa. Wyczuwałem zapachy osób z moich terenów, słyszłem oddechy elfów i leśnych zwierząt, nic nie przypominało zapachem gniewu lub zazrości.