Usłyszałem ciche mruknięcie za sobą. Odwróciłem się błyskawicznie. Nie zdążyłem nawet nic zobaczyć, gdy poczułem piekielny ból w całym ciele i padłem na ziemię. Na krótką chwilę straciłem przytomność, po czym ocknąłem się i rozejrzałem. Cały byłem we krwi, mojej własnej. Niczego przy mnie nie było. Podniosłem się, stękając z bólu, i wyszedłem.