Sypialnia

[Victoria]

Weszła spojrzała  na chłopaka i dziewczynę.
-Wybrałeś ją ok.-powiedziała normalnie po czym dodała.-Emeli pamiętasz?-spytała.

[Emeli]

-Tak pamiętam - odpowiedziała.

[Victoria]

-Ok.-odpowiedziała po czym wyszła.

[Emeli]

Przecież ty nikogo nie wybrałeś- powiedziała zdziwiona.

[Jake]

-To prawda. Nikogo nie wybrałem.

[Emeli]

To o co jej chodziło ?- spytała zdziwiona

[Jake]

-Nie wiem, a teraz jedno pytanie: co muszę zrobić, żebyś się nie zabiła? Odpowiedz mi szczerze.- zapytałem

[Emeli]

Już zapużno.Victoria mi w tym pomoże.

[Jake]

-Co!?-wrzasnąłem

[Emeli]

Jutro w lesie poza terenem.

[Jake]

-Nie pozwolę ci na to. Jasne?-spytałem

[Emeli]

Dlaczego.

[Jake]

-Zrozum, że jesteś dla mnie najważniejsza na świecie i cię kocham.

[Emeli]

Pamiętaj że moje serce już zawszę  będzie należało do ciebie i że kocham cię.

[Jake]

-Więc się nie zabijaj.